W odpowiedzi na list lekarza, którego nieuleczalnie uszkodzone serce, zostało czasowo zastąpione mechaniczną sztuczną lewą komorą serca, prezes NRL i inni lekarze apelują o wzrost aktywności donacyjnej w całej Polsce.
”Z niepokojem obserwuję wielki kryzys, jaki dotknął nasz kraj w zakresie aktywności donacyjnej. Kraje dużo mniejsze niż Polska, takie jak: Austria, Czechy, Litwa, Belgia czy Holandia, mają dużo większą aktywność transplantacyjną. Identyfikują dużo więcej dawców, którzy są przecież i na naszych oddziałach intensywnej opieki, neurochirurgii, neurologii, ratownictwa (…) ” – napisał w liście do lekarzy dr Andrzej Michalski, specjalista chorób wewnętrznych, któremu nieuleczalnie uszkodzone serce, dzięki pomocy zespołu lekarzy i personelu medycznego Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, zostało czasowo zastąpione mechaniczną sztuczną lewą komorą serca.
Dr Michalski w liście przyznał, że wie, iż może nie doczekać transplantacji serca. Poruszony listem lekarza prezes NRL Maciej Hamankiewicz, mając nadzieję na poprawę sytuacji transplantacyjnej w Polsce, dołączył do grona osób wyrażających wsparcie dla wszelkich możliwych działań, które zaowocują znaczącym wzrostem aktywności donacyjnej w każdym oddziale intensywnej terapii w całym kraju.
Przedstawiciele środowiska ochrony zdrowia wystosowali list do wszystkich lekarzy i lekarzy dentystów.
Źródło: rynekzdrowia.pl